czwartek, 29 września 2011

Finał Łysogórki XC

Tym razem z ekipa wystartowaliśmy w zawodach Łysogórki XC. Cykliczne zawody XC organizowane na Łysej górze to chyba ikona dolnośląskiego ścigania. Może i frekwencja tych zawodów nie jest zbyt duża, za to klimat i trasy jakie przygotowuje organizator należą wyjątkowych i przypominają trochę cykl Family Cup, na których każdy chyba zaczynał swoje przygody ze ściganiem na rowerze. Start miał miejsce ok godziny 11.20 zaraz po zawodach dzieci. Na starcie ustawiło się ok. 40 zawodników w różnych kategoriach. Jako, że nie trenuje od prawie miesiąca zbyt intensywnie i moja forma ma raczej charakter zimowego snu wiedziałem, że będzie ciężko ukończyć dobrze wyścig. Po starcie mocne tempo narzucił Łukasz Ryż i jakoś poszło po robiegówce jechałem 4 zaraz za Kiełbikiem. Później jakoś to było i skończyłem na 6 miejscu. Sądzę, że jeśli trochę poważniej podszedłbym do tego startu to byłem w stanie przyjechać na 4 miejscu. Następny start w Wolsztynie na Kaczmarek Electric MTB gdzie powalczę o klasyfikację generalna na dystansie MINI.